Jednym z najbardziej niedorzecznych przykładów na patologiczne zapatrzenie się w idola jest bez wątpienia psychofanka
Angeliny Jolie.
Nadya Suleman
poddała się nie tylko serii zabiegów chirurgii plastycznej, zdecydowała
się również na zapłodnienie, dzięki któremu stała się matką
ośmioraczków - łącznie ma więc 14 (!) dzieci... A w amerykańskim show
biznesie radzi sobie, jak może.
Grono ofiar kultu gwiazd wciąż się niestety powiększa. Dołączyła do
niego właśnie transseksualna kobieta, która została aresztowana pod
zarzutem... wstrzykiwania w pośladki cementu, żeby upodobnić swoje
"klientki" do
Kim Kardashian. Nie wiadomo, czy sama
również poddawała się tym "zabiegom", czy swój karykaturalny wygląd
zawdzięcza jedynie bardziej konwencjonalnym ingerencjom.
Jak twierdzi policja z Miami,
Ron Morris zajmowała się "upiększaniem: kobiecych ciał za pomocą wstrzykiwania im mieszanki składającej się z
cementu,
szybkoschnącego kleju i...
oleju napędowego. Za taką przyjemność inkasowała
700 dolarów. Wpadła, kiedy jedna z kobiet trafiła do szpitala.
Morris, która dla policji jest mężczyzną, podczas przesłuchania przedstawiała się jako kobieta - mówi źródło telewizji NBC.
Aresztowano ją i tymczasowo zwolniono, po wpłaceniu 7,5 tysiąca dolarów kaucji. Funkcjonariusze są przekonani, że ofiar może być więcej.
Zwracają się do nich z prośbą o zgłaszanie się na policję - osoby,
które poddały się tym zabiegom, nie zrobiły niczego karalnego, zatem nie
powinny obawiać się jakichkolwiek konsekwencji.