środa, 26 października 2011

Barbadoska wydala 1500 zlowtych na erotyczne zabawki



To już kolejna wizyta Rihanny w sklepie z erotycznymi gadżetami, o której rozpisują się media. Tym razem piosenkarka nie zachowywała się skandalicznie, kupując wibratory, ale przygotowywała na odwiedziny obecnego kochanka. Na upojne kilka dni w towarzystwie Dudley’a O'Shaughnessy’ego gwiazda wydała 1500 dolarów.


Doskonale wiedziała, po co przyszła i nie potrzebowała pomocy. Widać, że zna się na tym - powiedział dziennikarzom sprzedawca seks-shopu. Wzięła kilka erotycznych zabawek, kajdanki, świece, olejki do masażu, odważną bieliznę, body z lateksu i dużo prezerwatyw o różnych, dziwnych smakach. Zakupy zrobiła ekspresowo. Zajęło jej to może 5 minut. Wyraźnie była w pośpiechu. Wydała ponad tysiąc dolarów.


Była bardzo podekscytowana i szeroko się uśmiechała - dodał. Odjechała samochodem z przyciemnianymi szybami. Nie wiem, czy ktoś był w środku.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz